Nowe szło w słusznym kierunku, a Tapir szedł jego tropem.
Tapir na okoliczność nowego roku 2016 uległ wszechświatowym trendom i postanowił zrekapitulować całokształt dotychczasowych osiągnięć rządu/ prezydenta Rzplitej. W końcu dzień był już dłuższy od najkrótszego w roku o całe 5 minut; to dawało asumpt do patrzenia z nadzieją w przyszłość.
Poza zbrodniczym podpisaniem przez Prezydenta ustawy poszerzającej listę szczepień przymusowych m.in. o tzw. szczepionkę burdelową – pozostałe ustawy zdecydowanie pochwalał.
Jednak gryzł go wciąż brak choćby wzmianki na temat działań w tematach najbardziej go interesujących. Czy rząd zamierzał wreszcie:
-zwrócić ludziom majątki zagrabione przez komunę
-wycofać się z energetyki jądrowej
-znieść przymus szczepień
-zdelegalizować lożę B'nai Brith Polin
-zablokować wypłacanie rent ofiarom holocaustu
-pokazać gest Kozakiewicza bezczelnym Żydom z Przedsiębiorstwa Holocaust żądającym od Polski 65 mld $
-przeciwstawić się projektowi powołania Europejskiej Straży Granicznej, mającej działać na terenie całej Unii bez konieczności wyrażenia zgody przez dany rząd
-wycofać się z „kompromisu aborcyjnego” i naprawdę chronić życie poczęte
-wycofać się z poparcia unijnej dyrektywy rozbrajającej Polaków
-odwołać ustawę 1066 o „bratniej pomocy”
-intronizować Chrystusa na Króla Polski
Zafrasowany Tapir potruchtał do twierdzy Mme, która w międzyczasie wpadła z wizytką do Il Dottore, dzięki czemu na rozumie się znacznie wzbogaciła kosztem lekkich tylko odmrożeń pierwszego stopnia, ale za to służyła wiadomościami z pierwszej ręki.
Wyglądało na to, że pozbywamy się dominacji okupanta szwabskiego, któremu pokazano, skąd mu nogi wyrastają.
Jednak ten sam suweren globalny, który napuszczając do Niemiec hordy islamistów pokazał Makreli, że skończył się czas zarówno jej, jak i Niemców, najwyraźniej miał wobec Polski jakieś swoje plany. I na pewno w planach tych nie było: zwrotu zagrabionego Polakom majątku, uzbrojenia ich, końca depopulacji byłych demoludów poprzez przymus szczepionkowy, czy też zabierania czegokolwiek Żydom.
Na szczęście dla spokoju swojej duszy Tapir był pragmatykiem. W końcu w porównaniu do działań poprzedniego rządu obecny rząd szedł jak burza w słusznym kierunku: objęto już pełną ochroną polskie lasy, zablokowano możliwość kupna polskiej ziemi, ustanowiono podatek bankowy, ustawę medialną, ułatwiono repatriację Polaków, skasowano przymus szkolny dla 6-latków, ustalono 500 zł na dziecko, likwidację gimnazjów, ustawę o służbach cywilnych. Szło w dobrym kierunku.
Może jednak nie tylko dzień wydłuży się o te brakujące do najdłuższego dnia 8 godzin i 38 minut, ale i polityka dziarskim krokiem podąży ku świetlanej przyszłości, jaką widział dla Polski o.Klimuszko.
sigma