No i proszę! Wieszcz nawet i to przewidział! Tym razem nie arcyksiążę w Sarajewie, nie Helena i ten tam Parys, tylko potworny tyran syryjski ma być przyczyną wojny. Jak zwykle walczymy o pokój - to tak na wypadek, gdyby ktoś nie wiedział.

Niedaleko Damaszku

Siedział diabeł na daszku.

W kapeluszu czerwonym

Kwiatuszkami upstrzonym.